Wytłumaczcie mi jedno...dlaczego nie było Oskara dla Jimma za ten film?
Niektórzy mają wątpliwości co do ostatniej sceny....Andy naprawdę zmarł na tego raka płuc w 1984 więc Billym Cliftonem nie był on tylko...jakiś naśladowca. Rest In Peace Andy!
Wiem że nie powinnam odpowiadać, po takim czasie, ale nie mogę się powstrzymać. W ostatniej scenie Bob Zmuda jest na widowni - klaszcze z innymi ;) Ciężko to przegapić.
A Billego Cliftona odgrywało więcej niż 2 osoby, polecam poczytać :D Pojawiał się wiele razy po śmierci Andy'ego.