Ogolnie film oceniam na 8/10 (10/10 ocenilem Hangover I, ktory mimo wszystko jest
komedia wybitna). Druga czesc jest bardzo dobrym filmem, poprawnym sequelem, ktory
ma w sobie wszystko co najlepsze z jedynki, a mimo to nie jest 'odgrzewanym kotletem'.
PLUSY I MINUSY: (DLA OSOB KTORE NIE WIDZIALY JESZCZE FILMU)
+ Todd Philips i jego humor
+ schemat z jedynki sprawdza sie wysmienicie
+ rewelacyjna gra aktorska
+ muzyka/zdjecia rewelacyjne
- Bangkok nie ma tego czegos, co ma Las Vegas
- niektore motywy sa malo wiarygodne
- zbyt malo 'miazdzacych' dialogow (jakby mniej humoru?)
PLUSY I MINUSY: (DLA OSOB KTORE JUZ WIDZIALY FILM)
*SPOJLER*
+ Pan Chow jako dodatkowa postac ubarwiajaca przygody
+ swietny pomysl z tatuazem Stu i malpka jako 'zamiennikiem' dziecka
+ mnostwo lokacji ktore odwiedzaja bohaterowie
+ zdjecia na koncu (mocne!)
- brak rozwiniecia kwestii 'uszkodzonego' Mercedesa z jedynki. Ojciec Alana kochal go
bardziej niz jego, a mimo wszystko wita Phil'a, Stu i Douga bez zadnych pretensji
- niewiadomo co konkretnie spowodowalo kaca u trojki przyjaciol. Lek na ADHD +
alkohol? Nie sadze...
- zupelny brak roli zony Phila. Odezwala sie raz w filmie, nie robila wyrzutow gdy ten
wrocil na slub
- brak przejecia sie ojca Teddy'ego na widok braku palca u syna i brak konsekwencji. A
ponoc Teddy mial byc chirurgiem (i zrecznie gral na altowce)
- Stu po odbytych przygodach w burdelu bez wyrzutow moralnych zeni sie z Lauren. W
jedynce cala magia wieczoru kawalerskiego polegala na tym, ze Doug zupelnie byl
niewinny. Tutaj Stu przegial na pelnej linni i pomimo tego decyduje sie na slub
Zapraszam do ewentualnej dyskusji
No taka znów rzetelna to ta ocena to nie była, mógłbym spokojnie podważyć połowę twoich argumentów. Doug zupelnie byl
niewinny? niewiadomo co konkretnie spowodowalo kaca u trojki przyjaciół?brak rozwiniecia kwestii 'uszkodzonego' Mercedesa?- 2 część toczy się parę lat po pierwszej. więc chyba sobie zdążyli to wyjaśnić...
Ty to na pewno oglądałeś?
SPOILER Zgadzam się, że to trochę dziwne, kiedy rodzina młodego człowieka w ogóle nie przejmuje się, że chłopak stracił palec. Siostra widząc brak palca u swego braciszka robi tylko maślane oczy i uśmiecha się jak debilka do czterdziestoletniego faceta, który "zaopiekował się" jej siedemnastoletnim bratem tak, że te ten wrócił z impry zdekompletowany.
Przecież na końcu pierwszej części ojciec Alana podarował Mercedesa Dougowi jako prezent ślubny. Z resztą wszystkie te minusy to doszukiwanie się dziury w całym.
Tak jak napisałem... "na końcu pierwszej części". Jednak widzę, że mimo oceny 10/10, niezbyt uważałeś podczas filmu, więc specjalnie dla Ciebie ściągnąłem napisy i wyciągnąłem z nich ten cytat:
Sid: - Tracy told you. I told her not to tell you. I wanted to tell you.
Doug: - Tell me what?
Sid: - Careful, Doug. These women... can't be trusted.
Doug: - Tell me what, Sid?
Sid: - The Mercedes... It is a wedding gift from Linda and I.
Doug: - Are you serious?
Sid: - What do you think?
Doug: - That is awesome. Thank you. Oh.
A na przyszłość radzę w większym stopniu bawić się na seansie, a nie doszukiwać nie wiadomo czego. ;]