Wogóle w Manderlay wyglądało na to, że Grace niczego się nie nauczyła od czasów Dogville. A zakończenie Dogville sugerowało, że dokonała się w niej przemiana.
A z innej beczki: po co jej ojciec miałby wracać do Dogville i dlaczego miałoby to mieć coś wspólnego z jej matką? Nie zrozumiałam tej kwestii.