Wysoce prawdopodobne jest, że gdybym nie czytała książki ten film by mnie zachwycił, ale cóż... W mojej wyobraźni wszystko było znaczniej barwniejsze niż w ekranizacji. ;)
Książka miała taki niesamowity klimat, w filmie nie sposób tego oddać. Film jest naprawdę dobry, ale literacki pierwowzór wygrywa :)
Dokładnie, Książkę czytałam już 3 razy i za każdym razem super i w końcu obejrzałam film i...bez rewelacji muszę przyznać... średniak...
Ja nie czytałem książki i raczej nie przeczytam bo po co czytać kryminał kiedy wiadomo kto zabił? pragnę zwrócić waszą uwagę że film i książka to są osobne dzieła i nie powinno się ich porównywać. Film trzeba rozpatrywać jako film a książkę jako książkę.