Lubie te serie ale... klimat jest, chyba najlepszy z trzech, niestety scenariusz padł strasznie.
Nie włożyć GPS-u do torby z pieniędzmi, nie mieć nasłuchu na telefon ojca.
Smigłowiec lata nad lasem, pan dedektyw widzi numey, rejestracyjne, kolor, marke auta, które notabene jest całe postrzelane i Pan dziecko szatana tak sobie z tego lasu odjeżdza i znika jak kamfora?
Cała pogoń w szpitalu bez uzycia krótkofalówek to juz jakaś parodia.
Bzdura i nieporadnośc gonią sie wzajemnie po bardzo małym okręgu.
Szkoda, wielka szkoda bo klimat jak zwykle przedni, mrok, deprecha itd. Niestety policjanci zachowujacy sie jak harcerzyki na pielgrzymce popsuli cały film. :-(