Angielski Pacjent tak. Na pewno też Zaklinacz koni czy Gorzkie gody. Ale ja widziałem ją chyba po raz pierwszy w telewizyjnym filmie Sekretne życie Iana Fleminga. Wcieliła się tam w rolę agentki prowadzącej autora przygód o 007. I co ciekawe. Grał go Jason Connery:-).
Ciężko podać jedną rolę, ale napewno wśród jej najlepszych będą:
"Angielski pacjent"
"Zaklinacz koni"
"Kocham Cię od tak dawna"
"Odchodząc"
"Z Tobą i przeciwko Tobie"
"Życie jak dom"
:)
"Zaklinacz koni" to rola jej życia i przepięknie wyglądała w tym filmie. Trudno mi wybrać tylko jedną jej rolę, bo właściwie zawsze reprezentuje wysoki poziom gry.
Ja ciągle waham się pomiędzy rolą Juliette ("Kocham cię od tak dawna") a rolą Suzanne ("Odchodząc")... Obydwie rewelacyjne!
Nie będę robić kolejnego posta bo to chyba nie aż tak ważne, ale dla zaineresowanych - jest już online 'Dans la maison' z polskimi napisami :)
Rolą Crystal ("Tylko Bóg wybacza"), KST udowodniła, że jest aktorką-kamelonem, potrafiącą wniknąć nawet w najbardziej ekstremalne sytuacje. Fajnie, że trafił się taki Refn, który potrafił dostrzec drzemiący w niej potencjał.
Zawsze będę wspominać i wracać do filmu ZAKLINACZ KONI i ŻYCIE JAK DOM, podobała mi się jej kreacja w ANGIELSKIM PACJENCIE, ale najwięcej rozrywki miałam gdy oglądałam WSZYSTKO ZOSTAJE W RODZINIE i U NIEJ W DOMU, NIE MÓW NIKOMU. Czekam na MY OLD LADY z Kevinem Klinem może być wesoło. Jest charakterystyczna ale w filmach francuskich tak rzadko można ja zobaczyć. Szkoda!
> Czekam na MY OLD LADY z Kevinem Klinem może być wesoło. Jest charakterystyczna ale w filmach francuskich tak rzadko można ja zobaczyć. Szkoda!
Jest słodko-gorzko, a przez to realistycznie, choć... pierwsza scena z udziałem KST rzeczywiście powoduje niekontrolowany wybuch śmiechu! ;)
Już widziałaś? Możesz podać źródło?
Ale nie piszesz ironicznie? Salwa śmiechu tzn. w dokładnym sensie tego znaczenia?
Mój wpis jest wolny od ironii - pierwsza scena (toaletowa!) z udziałem KST rzeczywiście wywołała u mnie niekontrolowany atak śmiechu, a linka prześlę na PW.